Studencka impreza z małym budżetem? To możliwe!
Nie od dziś wiadomo, że kieszeń studenta jest biedna. Jak to zatem możliwe, że studenckie imprezy bywają tak szalone i przepełnione alkoholem? Czy studenci wydają na towarzyskie spotkania swoje ostatnie pieniądze i nie myślą o tym, co będzie jutro? Takie sytuacje oczywiście również mają miejsce, jednak zazwyczaj studenci po prostu podchodzą do organizacji imprez bardzo przedsiębiorczo.
Alkohol w najniższej cenie
Jak to możliwe, że na studenckich imprezach nigdy nie brakuje alkoholu? W końcu trunki są dość drogie, a na spotkaniach towarzyskich kolejne butelki opróżniane są niezwykle szybko. Sekret tkwi przede wszystkim w logistyce! Studenci bardzo często organizują zbiórki wśród znajomych z uczelni i współlokatorów, aby następnie zakupić alkohol po cenach hurtowych. Każda hurtownia alkoholi oferuje bardzo szeroki wybór poszczególnych trunków, które dostępne są w naprawdę atrakcyjnych cenach i bez marży, którą narzucają poszczególne sklepy i markety. Warunkiem jest jednak zakup dużej ilości jednego rodzaju alkoholu, czyli np. konkretnej wódki lub wina. Sprzedaż hurtowa zaczyna się zazwyczaj od jednej skrzynki, czyli ok. 20-25 butelek. Wystarczy zatem, aby kilkanaście osób dorzuciło się do wspólnego zamówienia, a alkoholu na wieczornym spotkaniu z pewnością nie zabraknie! Studenci polują również na okazje i zamawiają z hurtowni tylko te alkohole, które w danej chwili są dostępne w obniżonych cenach.
Przekąski w stylu less waste
hurtownia alkoholi to nie jedyne miejsce, które jest chętnie odwiedzane przez studentów. Tanie produkty można znaleźć również na różnego rodzaju halach spożywczych i targach, a poza tym studenci są prawdziwymi mistrzami w znajdowaniu atrakcyjnych promocji. Przekąski na imprezę można wykonać w 100% z produktów przecenionych, czyli tych, których termin ważności za chwilę upłynie. Z tego powodu studenci bardzo często robią zakupy tego samego dnia, gdy zamierzają zaprosić przyjaciół na domówkę.
Nie zapominajmy również o tym, że studenci są bardzo kreatywni i często potrafią zrobić coś z niczego. Na akademickich imprezach nie sprawdzają się wymyślne przystawki i bogate potrawy. W zupełności wystarczą gotowe produkty i proste przekąski. Rzadko również zdarza się, aby to organizator imprezy odpowiadał za kwestie jedzenia. Najczęściej każdy z zaproszonych gości przygotowuje coś samodzielnie lub przynosi potrzebne produkty, dzięki czemu niczego nie brakuje, a koszty są maksymalnie ograniczone. Podsumowując: u studentów nic się nie marnuje, a każda okazja jest dobrze wykorzystana!